news     koncerty     dyskografia     teksty     historia     galeria     multimedia


Anioł:

Płyta: Heledore - utwór 2
Autor: P. Banach / K. Nosowska


co czwartek mój anioł stróż
pukał do losu drzwi
choć wszystko krzyczało w nim
pozwalał nakrywać się
a upokorzenie jego otaczało mnie
zaklęciami ochronnymi
Nie musiałam się modlić
Niedostępne nie wiem czym jest
Jestem ¶wiatłem jestem snem
Małym palcem u nogi twej
A wielcy ¶wiata na usługach mych
Mam spokojn± linię czoła
A ciało zdrowe jest
Biał± suknię, sznur bursztynów
Buty noszę z mchu
Moja rado¶ć niczym nie zm±cona
Jedyny podmiot zdarzeń ja
Wczoraj anioł rzekł nie
Ciemna gwiazda nad głow± m±
Mam star± pomarszczon± twarz
I straszę dygotem r±k
Pęka we mnie owoc strachu
Znowu modlę się
Stopy krwawi± jestem brudem pod paznokciem twym
I chciałabym być niewidzialna
Anioł stróż opu¶cił mnie




< < Powrót